Miały być zwykłe naleśniki, ale za sprawą Musztardy Kozaka marki Roleski wyszły naleśniki po węgiersku :).
Musztarda o ostrym smaku nadała potrawie niezwykłej wyrazistości i koloru. Paprykowe naleśniki i sos gulaszowy,
z całą pewnością są daniem, które przywodzi na myśl wspaniałą kuchnię węgierską. Kuchnię niesamowitą,
gdzie niezbędny element stanowi papryka. Miłość do tej przyprawy widoczna jest w wielu najpopularniejszych daniach,
między innymi w leczo, czy gulaszu. Ja za papryką wprost przepadam, dlatego kiedy zobaczyłam ten konkurs,
od razu pomyślałam o przygotowaniu potrawy związanej z kuchnią węgierską. Poza tym kocham węgierskie wina,
moje ulubione to wyśmienity Tokaj. Jednym z wielu moich marzeń jest zwiedzenie Budapesztu,
co mam nadzieję spełni się już niedługo :). Dlatego spośród kuchni włoskiej, niemieckiej i węgierskiej wybrałam tę ostatnią, moim zdaniem najbardziej wyrazistą i wyjątkową. Z całego serca polecam Wam paprykowe naleśniki po węgiersku, szczególnie dlatego, że przygotowanie tego dania nie zajmuje dużo czasu,
a efekt przechodzi wszelkie oczekiwania!
Składniki:
gulasz:
- Musztarda Delikatesowa Kozaka marki Roleski
- jedna podwójna pierś z kurczaka
- sok z połówki cytryny
- słodka papryka
- 2 cebule
- 2 marchewki
- 2 średnie papryki
- 2 pomidory
- 0,5l bulionu drobiowego
- mąka
- Koncentrat Pomidorowy marki Roleski
naleśniki:
- 0,5l mleka
- 2 jaja
- papryka słodka
- łyżeczka soli
- 30 dag mąki
- olej do smażenia
Filet z kurczaka umyć, oczyścić i pokroić w kostkę. Sok z cytryny wymieszać z trzema łyżkami Musztardy Delikatesowej Kozaka marki Roleski oraz dwoma łyżeczkami słodkiej papryki. Kurczaka zamarynować w musztardzie i odstawić do lodówki na 30 minut. Cebulę obrać i pokroić w kostkę, to samo zrobić z papryką. Marchew po obraniu zetrzeć na tarce
o grubych oczkach. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i również pokroić w kostkę.
Każde warzywo przełożyć do innej miseczki. Odstawić na czas smażenia naleśników.
Mleko wymieszać z jajami i dwoma łyżkami oleju. Dodać mąkę, sól oraz łyżkę słodkiej papryki i całość dokładnie wymieszać, tak by nie było grudek. Naleśniki muszą być nieco grubsze, niż normalnie, moje miały około 0,5-1 cm :).
Na patelni rozgrzać olej i wrzucić zamarynowanego kurczaka. Smażyć do miękkości, a następnie przełożyć
do wysokiego garnka. Na tym samym tłuszczu (na którym pozostało trochę marynaty) podsmażyć cebulę, a kiedy się zeszkli, dodać do niej marchewkę, od czasu do czasu podlewając wodą, by zmiękła. Po kilku minutach dodać paprykę i pomidory. Podsmażać jeszcze przez 5 minut, delikatnie mieszając. Warzywa przełożyć do garnka i wymieszać z kurczakiem.
Całość zalać bulionem i gotować przez 10-15 minut. Przygotować zaprawkę z 3 łyżek mąki, 2 łyżek Koncentratu Pomidorowego marki Roleski, łyżeczki słodkiej papryki i około pół szklanki gorącego sosu gulaszowego.
Wlać ją do garnka i poczekać, aż całość zgęstnieje, przez ten czas delikatnie mieszając gulasz.
Naleśniki wyłożyć na talerze, sosem polać połówkę każdego z nich i przykryć czystą połówką :).
I pamiętajcie - przez żołądek do szczęścia :)
P.S. Konkurs „Podróże Pani R.” znajdziecie na Facebooku na profilu Roleski: http://www.facebook.com/Roleski
Udział w nim może wziąć każdy, wystarczy mieć pomysł!
Swietny pomysł z tym dodatkiem papryki do ciasta naleśnikowego :) w całości z gulaszem musi się genialnie komponować :)
OdpowiedzUsuńfajny placek, pewnie pikantny tak jak trzeba i smaczny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki na wytrawnie :) z pewnością wypróbuję Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie, z pewnością przy najbliższej okazji spróbuję ;)
OdpowiedzUsuń