8 września 2011

babeczki jabłkowe


Spośród wszystkich ciastek, babeczki jabłkowe cieszą się największą popularnością w mojej rodzinie. 
Nie ważne, czy są ciepłe, wyjęte prosto z pieca, czy zimne, posypane cukrem pudrem, zawsze znikają z talerza w kilka minut. Za każdym razem, kiedy je piekę, obiecuję sobie, że tym razem będą z kremem budyniowym w środku, 
ale i tak zawsze wybieram jabłka. Wychodzą wtedy zdecydowanie najlepsze, 
a w nadzieniu z kwaskowatych jabłek czuć delikatny aromat wanilii i cynamonu.

Składniki:

ciasto:
  • 0,5 kg mąki
  • kostka margaryny
  • 4 żółtka
  • 25 dag cukru pudru

nadzienie:
  • 3 duże jabłka
  • cukier waniliowy
  • cynamon

Mąkę przesiać i usypać z niej kopczyk. Dodać margarynę i drobno posiekać nożem, mieszając jednocześnie z mąką. 
Żółtka utrzeć z cukrem pudrem i dodać do reszty ciasta, dalej siekać. Następnie wyrobić ciasto i uformować z niego kulę. 
Wstawić do lodówki na co najmniej godzinę.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kosteczkę. Wrzucić do garnka, dodać torebkę cukru waniliowego 
i pół łyżeczki cynamonu. Wymieszać i zalać niewielką ilością wody. Gotować przez około 10-15 minut, 
do czasu, aż jabłka zmiękną. Masa musi być gęsta, jeżeli będzie w niej dużo wody, ciasto się nie dopiecze. 
Jabłka przełożyć do miseczki i nieco przestudzić.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Wyjąć ciasto z lodówki, wylepić nim foremki (mi wyszło 20 babeczek) 
i piec przez 5 minut. Na podpieczone spody rozłożyć równomiernie nadzienie, następnie zalepić pozostałym ciastem (formować w dłoni małą kuleczkę, następnie zrobić z niej placuszek i dokładnie połączyć ze spodem, tak by nadzienie nie wypływało podczas pieczenia). Babeczki piec przez około 30 minut w temperaturze 180°C. 
Delikatnie wyjąć z foremek i zostawić do wystygnięcia.
Podawać odwrócone, posypane cukrem pudrem.

I pamiętajcie - przez żołądek do szczęścia :)

    4 komentarze:

    1. fajne są z takim słodkim nadzieniem :-)

      OdpowiedzUsuń
    2. Pyszne. Przypominają mi czasy podstawówki, chodziło się na podobne do cukierni:)

      OdpowiedzUsuń
    3. Ja też bym wybrała jabłka nad budyń, to chyba oczywiste :-) Wyobrażam sobie jak cudownie smakują wyjęte wprost z pieca, z gorącym nadzieniem w środku!

      OdpowiedzUsuń