Dziś przepis na bułeczki, które przygotowuje się wieczorem, a piecze rano. Znalazłam go na na tym blogu,
jednak mój przepis jest nieco zmodyfikowany. Bułeczki upiekłam dziś po raz czwarty, tym razem doprawiłam je oregano, ale Wy możecie użyć kminku (bardzo aromatyczne), bazylii, lub innych ziół.
Z bułeczek zrobiłam grzanki z mozzarellą i pesto, ale gorące, posmarowane masełkiem też są pyszne.
A do tego jakie chrupiące :).
Składniki:
- 0,5 kg mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 saszetki drożdży suszonych instant (jedna saszetka - 7g)
- 1 łyżeczka soli
- oregano
- 125 ml mleka
- 125 ml wody
- 100 ml oleju
- 1 jajko
- bazylia
Wieczorem wsypać do miseczki drożdże, 1 łyżkę mąki i wymieszać z dwoma łyżkami ciepłego mleka
(możecie dodać trochę więcej, tak żeby nie było grudek). Odstawić zaczyn na 5-10 minut, aż podwoi swoją objętość.
Mąkę przesiać do miski, wsypać mąkę ziemniaczaną, sól i oregano. Dodać ciepłe mleko,wodę, olej i wyrośnięty zaczyn.
Ręką wyrabiać ciasto do połączenia składników (jeżeli będzie się mocno kleiło, posmarujcie ręce olejem).
Miskę odstawić w ciepłe miejsce na 5-10 minut, następnie przygotować dużą miskę i wysmarować ją olejem.
Ciasto wyrabiać ręką przez 5 minut, przełożyć do miski wysmarowanej olejem, przykryć folią
i wstawić na całą noc do lodówki.
Rano wyjąć ciasto na deskę. Podzielić na 12 równych części. Każdą część krótko wyrobić ręką
i uformować wałeczek o długości 25-30 cm. Następnie zrobić pętelkę z dziurką w środku, jeden koniec zawinąć do dołu,
a drugi do góry. Wałeczek należy zawinąć tak, by się nie rozkleił w trakcie pieczenia. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć na niej bułeczki i pozostawić na około 30 minut do wyrośnięcia. Piekarnik nagrzać do 200°C.
Bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem z dodatkiem bazylii. Piec przez 25-30 minut.
I pamiętajcie - przez żołądek do szczęścia :)
Pycha;)
OdpowiedzUsuńMniam! lubię takie bułeczki, co się przy nich nie trzeba męczyć a wychodzą pyszne:)
OdpowiedzUsuń