Makaronowe muszle faszerowane szpinakiem, zapieczone na najłatwiejszym sosie pomidorowym świata są pysznym,
a przy tym niezwykle efektownym daniem. Same w sobie mogą być głównym daniem, jednak sprawdzą się również
jako dodatek do obiadu czy kolacji. Doskonałe zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Przepis na tak przygotowany szpinak dostałam od Angie - pyszności :).
Składniki:
- 25 dag makaronu conchiglioni
- podwójna pierś z kurczaka
- 3 ząbki czosnku
- 60 dag szpinaku
- 15 dag mascarpone
- oregano, bazylia
- 3 pomidory
- świeżo starty parmezan
Makaron ugotować w wodzie z dodatkiem łyżki soli. Od czasu gotowania al dente z przepisu na opakowaniu,
odjęłam dwie minuty, aby muszle były odpowiednio twarde, tak by podczas zapiekania nie rozpadły się.
Po ugotowaniu odcedzić i wymieszać z łyżką oliwy, żeby zapobiec sklejeniu makaronu.
Pierś z kurczaka umyć, oczyścić i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę i wycisnąć ząbek czosnku.
Kurczaka wrzucić na rozgrzaną oliwę, doprawić oregano, bazylią, solą i pieprzem. Smażyć przez około 10 minut,
do lekkiego zarumienienia. Przełożyć do miski.
Szpinak umyć i wrzucić do garnka w wrzącą, osoloną wodą. Gotować przez 8 minut, po czym odcedzić.
Na patelni ponownie rozgrzać oliwę z ząbkiem czosnku. Wrzucić pokrojony szpinak i smażyć przez kilka minut.
Kurczaka wymieszać ze szpinakiem, a następnie do całości dodać mascarpone. Po dokładnym wymieszaniu,
farsz odstawić do wystygnięcia.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. W rondelku rozgrzać łyżkę oliwy i wycisnąć na nią ząbek czosnku. Wlać pokrojone pomidory, doprawić mocno oregano oraz bazylią i całość dusić na wolnym ogniu przez około 10 minut,
od czasu do czasu mieszając.
Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą, a na dnie równomiernie rozprowadzić sos pomidorowy.
Muszle faszerować szpinakiem i układać dość blisko siebie na sosie. Piekarnik rozgrzać do 190°C.
Przygotowane do pieczenia muszle posypać świeżo startym parmezanem. Zapiekać 15 minut.
I pamiętajcie - przez żołądek do szczęścia :)
W jednym przepisie zawarłaś same rzeczy, które lubię i teraz po prostu język mi ucieka do Twojego dania :)
OdpowiedzUsuńzapewniam Cię, że przygotowanie tego dania nie zajmie Ci więcej niż godzinę :) naprawdę warto poświęcić ten czas, by później delektować się niezwykłym smakiem i aromatem :)
Usuń